Archive for the 'poza kategorią' Category

ostatni wpis pod tym adresem

Witajcie w nowym 2010 roku !

Nowy rok na nowym adresie

http://arek.bibliotekarz.com

koniec :*

Oszczędności w Langenscheidt

A puszczę plotkę co mi tam 😉

Gdzieś tak wiosną Langenscheidt dobrał sobie metodą wynajmu prawie drugie tyle powierzchni co posiadał na Grażyny 13.

Postawił klimatyzację pokoi, dodatkową szafę teleinformatyczną, rozciągnął sieć komputerową, pociągnął extra zasilanie elektryczne do klimatyzatorów, meble itd.

Inwestycja zdawała się być  spora sugerowała rozwój ale teraz co miesiąc Langenscheidt oddaje 2 pokoje. Jak tak dalej będzie szło niebawem znów się zmieści na swoim poprzednim piętrze.

Może znaleźli inną lokalizację nie wiem, niestety wygląda jednak jakby zapadali się w sobie.

Wpis powstał przy okazji a właściwie to z powodu tej książeczki co to miałem okazję u nich w biurze przewrócić w niej kilka kartek, i spodobała mi się z racji fajnego podejścia do nauki języka.

więzienne osiedle

Mam znajomą z Torunia jej cechą szczególną jest zaglądanie ludziom do mieszkań przez okna.

To właśnie ona zadała mi kiedyś pytanie:

Czy w warszawie jest wszędzie tyle krat.

Jako że wychowałem się na szmulkach nie było to dla mnie dziwne że kraty sięgają czasem do 4 piętra w okolicznych blokach, że na parterze to w sumie nie ma okna bez krat. Nie dziwiło mnie że kraty sięgają od 10 pietra do ósmego, taki tam był klimat. Napiszę wprost takiego unikalnego miejsca (jeśli chodzi o kraty w oknach) jak mój placyk gdzie wychodziłem z psem i jego okolice nie znajdziecie łatwo w skali co najmniej krajowej 🙂

Tak to już jest, codzienności nie widzimy, dopiero jakieś pytanie czy inny bodziec z zewnątrz zewnątrz ukazuje nam inne spojrzenie.

Od tamtego pytania przestało być dla mnie normalne że kraty w oknach, balkonach sięgają tak wysoko. Właśnie to zdaje się odróżniać najbardziej dzielnice od siebie – ich klimat.

Ponieważ miało być kontrastowo na potrzeby GTWb 😉 to zderzmy ze sobą 2 przykłady pobliskich sobie warszawskich osiedli. Google maps świetnie to nam pokazuje 🙂

Wilanów – Kabaty

W wilanowie domki jednorodzinne, rezydencje i pola 🙂 a na kabatach duże bloki i absurdalnie zamknięte enklawy. Bloki otoczone siatką, płotem aż 4 metry od ściany budynku zupełnie jak spacerniki w więzieniach. Podobno ma to dać bezpieczeństwo jakieś mieszkańcom, ciekawe jak ma się takie wygrodzenie do bezpieczeństwa pomiędzy tymi płotami?

Targówek – Bródno

Targówek też domki jak w wilanowie i bródno też bloki jak na kabatach. Ale jakiś smak inny nie wiedzieć czemu 😉

A teraz czas na finalną myśl z kontrastem dla warszawiaków 😀 (zakładam że znacie choć pobieżnie te cztery osiedla). Gdzie byście woleli mieszkać, czemu? czy widzicie malutki kontraścik miedzy prawo i lewo brzeżną Warszawą?

I jeszcze jeden kontrast pomiędzy brzegami warszawy podobno Gibalak na którym mieszkam od kilkunastu lat to okolica z charrakterrem i nawet tak jest opisywana tu i ówdzie. W moim porównaniu ze Szmulkami (też charakterna dzielnica była) na których mieszkałem wcześniej to jakby zestawić kwas azotowy (szmulki) z kwasem węglowym (gibalak) zwanym popularnie woda sodową 🙂

dziecinne komentarze

taki mam mały dylemat czy cenzurować komentarze czy też nie?

nie chodzi mi o ewidentny spam (nim się zajmuje automat) ale o komentarze na poziomie drugoklasisty. Z jednej strony to faktycznie kaszanka ze smołą, ale z drugiej strony to właśnie istota wielkiej ściany do bazgrania jaką jest internet. Myślę że to istotna sprawa wyrazić siebie 🙂 być może to główna przyczyna prowadzenia tegoż bloga.

Weźmy takiego szalonego jasia z wczoraj, poświęcił co najmniej pół godziny żeby wybrać kilka wpisów i wyrazić na ich temat swoją opinię. Napracował się biedak żeby je przeczytać, wysilił zwoje mózgowe aby spłodzić komentarze i to w takiej liczbie jak nikt dotąd! i miałbym je ot tak skasować, trochę mi żal jego pracy 🙂

Raduje mnie że to co piszę jednak go zaciekawiło (skoro przeczytał) i wzbudziło emocje (całkiem spore skoro zostały wyrażone) cóż jako autor czuję się zaszczycony 🙂

crazy_j0e

trzeba było walić gruche całe życie, to byś nie miał dzieci porypie

ale ty jesteś głupi, zamknij wreszcie tego bloga i przestań się produkować, bo aż żal czytać takiego kretyna.

ale żal, człowieku ogarnij się i zamknij tego żałosnego bloga.

ale wieśniak, ogarnij dupe i zamknij ten syf

Tak czytam te komentarze po raz kolejny i ciekaw jestem czy przelotny czytelnik wpadnie tu jeszcze kiedyś i znów się nade mną rozczuli 🙂 a może nawet skomentuje w swój  swoisty sposób. Chyba nie będę ich kasował poczekam, ale upubliczniać w miejscu ich wstawienia też nie będę.

rozmiękczacze mózgu

Jak pisałem zafundowałem sobie axn sci-fi, po miesiącu używania stwierdzam z żalem iż mój mózgojad zaczyna głodować i cierpieć na chroniczną niestrawność. Nawet na blogasku nie chce mi się pisać. A może to wakacyjna leniwość?

Seriale ogłupiają 🙂 i reklam nie da się wyfiltrować. Ciekawe kiedy zacznie mi przeszkadzać takie marnotrawienie czasu na tą papkę.

USS Enterprise NCC-1701
USS Enterprise NCC-1701DW sumie na razie to dobrze mi robi takie odmóżdżanie, a przynajmniej tak myślę. Zamiast planować kolejny super pomysł nr następny, przestawiam się na tryb serial i leniwie klikając wprowadzam dane w ramch pracy nr 3, śledząc przy okazji głupoty na ekranie. Jedyna ostatnio wykonywana praca myślowa przy tv, to było porównanie budowy zewnętrznej USS Enterprise NCC-1701 z wersją NCC-1701D oraz analiza zmian w umundurowaniu Gwiezdnej Floty na przestrzeni 100 lat.

Odpoczywam od intensywnego myślenia nad nowymi, jeszcze lepszymi, sposobami zarabiania (czyżby wpływ oglądanych reklam wygładzających zwoje mózgowe) z ogarniętego manią zarabiania pracocholika ewoluuję w kanapowego lwa serialowego :D. Zmieniam się w ogarniętego marazmem chochoła? tylko co do „ciemnej śrubki” (thx Papcio Chmiel ustami Romka) mam osłaniać? Jakaż to wątła roślina we mnie tkwi?

Jaka by to roślina nie była moje paliwo musi lubić 🙂 i idę dziś ją podlać ciekawe ile osób przyjdzie poza mną jedna dwie trzy?

no to muszę kupić dłutka

Ciekawe ile osób okrzyknie mnie szaleńcem lubo jeszcze ostrzej?

Właśnie dostałem przesyłkę od Mr. Bróg-a. Stówa bez czterech złotych za pobraniem, a w paczce:

klocki z wrzośca

katalog, dwa klocuszki z wrzośca i dwa ustniki. Będę realizował kolejną zachciankę o nazwie rzeźbiona fajeczka :). Nie wiem ile rzeźbienie potrwa, pewnie długo 😦 ale materiał już jest, bezecny koncept jak faja ma wyglądać mam narysowany od roku, więc pozostało przenieść go z 2 wymiarów w 3 wymiary. Myślałem że gliniana fajka będzie pierwsza a tu taki myk będę miał autografa.

Roi mi się kolejna zachcianka od jakiegoś czasu, ale nie mam śmiałości jej dopisać do listy. Muszę porozmawiać z kimś co się zna na pszczółkach (a znam bibliotekarza pszczelarza) bo mieć miód z własnej pasieki to piękna zdaje się być żecz……

ale cicho sza bo się wyda 😉

bibliotekarzu przeczytaj to !

Duma mnie rozpiera że znam Autorkę osobiście.

Klikajcie i czytajcie a potem sami roześlecie dalej.

długi weekend

dupa nie łikend, qpa nie odpoczynek

arbajt, pad serwera domowego, i pewnie kobieta w totku znów mi dała zły kupon choć  mówiłem jej że ma dać ten co wygrywa wszystko w kumulacji

echh fryzury też nie mam fryzjerka przez telefon stwierdziła że podobno odwołałem wizytę i nie przyszła wczoraj do roboty….

i jak tu być zdrowym na umyśle?

BeeN :)

byłem wczoraj na wycieczce w beenie 🙂 w ramach przedmiotu zbiory specjalne COŚ FAJNEGO. Pomimo że pogoda jaka była nie zachęcała do odwiedzin ponurego gmaszyska poszedłem z grupą i nie żałuję. Nie codzień się ogląda atlasy z 1570 roku w ten sposób 🙂 taaak wielkie podziękowanie dla obsługi. Opiszę wypad jak będą fotki 🙂 (tak mamy fotki choć ponoć nie mozna robić :> ) ale to też opiszę 🙂 i spóźnienie na historię też opiszę  ale teraz jeszcze nie mam fotek i zaraz idę na wykłady  i nie mam jak się rozpisywać.

i po spotkaniu

yoł wordpress się wypioł 😛 szit-fak

pisałem i pisałem a on przy zapisywaniu dał ciała i tekst znikł 😦

cóż w skrócie klepnę jeszcze raz

byłem pogadałem i tyle, ustaliliśmy że czasem coś kliknę, może poklepię w tym projekcie społecznościowo-bibliotekarsko-książkowo-coś-tam-jeszcze, może czasem coś podpowiem, ale jakoś sprawa mnie nie kręci zbytnio (chyba wesja pre-alfa jest dla mnie zbyt wczesna w tym przypadku).

Przez wiele lat też robiłem na takiej zasadzie :), coś zrobić jak zadziała to dobrze… teraz najwyraźniej zdziadziałem 😉 i zaczynam od planowania.

Będę śledził ten projekt i pomagał mu czasem, choćby po to aby sprawdzić czy entuzjazm i wiele pracy będą miały wystarczająca siłę przebicia 🙂

A teraz czas na maanam 🙂 bo tak mi się sentymentalnie skojarzyło że 20 lat poświęciłem na „zamki na piasku” teraz szukam stabilniejszych projektów. Starość nie radość trzeba inwestować czas w sprawy o pewniejszej (choćby pozornie) przyszłości. Wiem że Thomas Alva Edison twierdził że „Geniusz to wynik 1 procenta natchnienia i 99 procent wypocenia” ale czy wszyscy muszą być geniuszami ? ja wolę lesia i Maanam

a i faja odpalona. Zadymiam całą maszynownię 😀 świetnie widać w smugach dymu wskaźnik laserowy to test działania przed prezentacją 😉


__Z_m_i_a_n_a__ adresu bloga teraz prowadzę go pod adresem:

http://arek.bibliotekarz.com

Zagłosuj w Katalogu Bibilolubów

Głosuj na biblioteką w Katalogu Bibliotek
Głosuj w Katalogu Bibliotek

Archiwum chronologiczne

Maj 2024
Pon W Śr Czw Pt S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031  

Foty biblioteczne ;)

RSS Ostatnio dodane książki w Antykwariacie Ekslibris

  • Błąd: kanał prawdopodobnie nie działa. Spróbuj ponownie później.

Wymiana buttonami :)





Czytelnicy :)