poranne odkrycie

Nie ma foty bo zjadłem obiekt 🙂

Kiedyś już próbowałem połączyć biały ser i śledzia, zmieliłem doprawiłem i nie zachwyciło mnie. Dziś w porannym szale wydobyłem podsuszony ser biały chudy, śledzia w oleju na tacce i trochę zieleniny. Śledzika odsączyłem pociąłem na małe kawałki, ser pokruszyłem, natkę posiekałem drobno i wszystko wymieszałem.

BUM to jest ten smak !! sól z rybki doprawiła jak trzeba, ser bez wody miał strukturę twardszą i nie mazał się a natka zamknęła kompozycję smakowo zapachowo i kolorystycznie 🙂 Tak to moje małe odkrycie podniesie mnie na duchu trochę, bo dzieciak oszalał mi /nazywają to dorastaniem i zakochaniem/ echh szkoda bitów na opisywanie zjawiska ale podobno zawsze może być gorzej.

Skoro kulinarny wpis to dodam jeszcze 😀 w końcu muszę zająć się Manhattanem, postawiłem go jakiś czas temu, ale wygląda inaczej niż w opisie miało wyglądać 😦 Ciecz zczerniała, kawa nie zrobiła się biała za to cytryna tak. Musze to zlać i sprawdzić smak i zapach, kolor ma ładny 🙂

Jak sprawdzę to powiem czy warto stawiać tą nalewkę, a może się trafi focia słoiczka ze spirytusem i wkładem 😉

2 Odpowiedzi to “poranne odkrycie”


  1. 1 agab 6 marca, 2009 o 9:51

    Jeśli mowa o śledziku to na pewno wykorzystam przepis :), a jakiej zieleniny dodałeś ? koper, natka, dymka czy może wszystko po trochu 🙂

  2. 2 arekmarek 7 marca, 2009 o 10:54

    sama natka ale jeśli mocno aromatyczna to nie za wiele żeby nie przejęła dominacji smakowej
    Smacznego 🙂


Comments are currently closed.



__Z_m_i_a_n_a__ adresu bloga teraz prowadzę go pod adresem:

http://arek.bibliotekarz.com

Zagłosuj w Katalogu Bibilolubów

Głosuj na biblioteką w Katalogu Bibliotek
Głosuj w Katalogu Bibliotek

Archiwum chronologiczne

Marzec 2009
Pon W Śr Czw Pt S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031  

Foty biblioteczne ;)

RSS Ostatnio dodane książki w Antykwariacie Ekslibris

  • Błąd: kanał prawdopodobnie nie działa. Spróbuj ponownie później.

Wymiana buttonami :)





Czytelnicy :)